Nie jestem dobra w pisaniu, wole sobie coś tam uszyć lub popleść coś z koralików.
Dusze artystyczną- nieupożądkowaną mam po dziadku
Dziadek Jan był samoukiem i mimo że nie znał nut przepięknie grał na skrzypcach.
No i wreszcie nadszedł czas żeby dołączyć do szerokiego grona blogowiczów.